Już za miesiąc, 24 lutego, wypada Tłusty Czwartek. To doskonały pretekst dla wielu z nas by skusić się na nieco więcej kalorii niż zwykle, albo tego dnia całkowicie przestać je liczyć! Święto to obchodzone jest nie tylko w Polsce, ale również w Rosji, Niemczech czy Francji. O tym skąd wziął się Tłusty Czwartek w Polsce oraz jak wygląda na całym świecie, dowiesz się z poniższego materiału.
Tłusty czwartek w Polsce
Tłusty czwartek w Polsce celebrowany jest zawsze 52 dni przed Wielkanocą i oznacza ostatni dzień karnawału dla osób wierzących. W przeszłości stanowił święto, podczas którego celebrowano koniec zimy i początek wiosny. Zabawa ta polegała przede wszystkim na spożywaniu znacznych ilości tłustych produktów (takich jak mięso czy pączki z ciasta chlebowego ze słoniną) i piciu alkoholu (głównie wina). Z czasem święto to przybrało obecną formę, w której tradycyjne pączki zastąpiły słodycze – z marmoladą, budyniem czy nadzieniami kremowymi. Wraz z upływem czasu do Polski dotarły również amerykańskie pączki tzw. donuty, czyli oponki z dziurką w środku. Nierozerwalnie ze świętem Tłustego Czwartku w Polsce wiąże się także tradycja spożywania faworków. Są to smażone z cienkich kawałków słodkiego ciasta pszenno – śmietanowego paseczki, które podaje się obficie posypane cukrem pudrem.
Z racji tego, że Tłusty czwartek jest świętem ruchomym w 2022 roku przypada 24 lutego, z kolei w 2023 możemy świętować już 16 lutego.
Więcej o tym skąd wzięła się w Polsce tradycja Tłustego Czwartku przeczytasz pod linkiem: https://uczymyjakslodzic.pl/tlusty-czwartek-skad-wziela-sie-ta-tradycja/
Tygodniowy „tłusty czwartek” w Rosji
W Rosji świętowanie trwa aż 7 dni i zaczyna się w środę. To tygodniowe święto nazywane jest Maslenicą bądź inaczej serowym tygodniem lub mięsopustem. Tradycja nakazuje rozpoczęcie świętowania od bezmięsnego postu by potem każdego dnia cieszyć się inną tradycją. Rosjanie wierzą, że obfite posiłki oznaczają symbol udanego życia miłosnego, dlatego świętowanie zaczyna się od smażonych naleśników w gronie rodzinnym. Te, podane ze śmietaną dodatkowo mają sprzyjać życiu w zdrowiu. Z Maslenicą związane są również tzw. bliny, czyli placuszki drożdżowe, które są symbolem słońca i nadchodzącej wiosny.
Niemiecka odmiana tłustego czwartku
W Niemczech Tłusty Czwartek nazywany jest Schnotziger Donnerstag. Dla naszych sąsiadów nie jest aż tak ważne co jedzą, ale sam sposób obchodzenia tego święta. Ten wolny od pracy dzień to prawdziwa feria kolorów i karnawałowego hałasu. Odbywają się wtedy głośne defilady, które humorystycznie nazywane są również babskim karnawałem. Nazwa pochodzi od tradycji obcinania krawatów mężczyznom, którzy tego dnia wyjdą z domu w krawacie, jakby wybierali się do pracy. Jest to również dzień wolny od zajęć w szkole. Głównymi przysmakami jest ciasto drożdżowe oraz pączki z różnego rodzaju nadzieniami i fantazyjnymi ozdobami.
Tłusty wtorek we Francji
We Francji odpowiednik polskiego i niemieckiego tłustego czwartku obchodzony jest już we wtorek, dzień przed Środą Popielcową. Święto to nosi nazwę „mardi gras” („dzień słodkości”). Tego dnia dzieci przebierają się w kolorowe stroje, malują twarze i uczestniczą w głośnych, karnawałowych korowodach. Słodkości jakie królują na stołach Francuzów to gofry, faworki i pączki. Popularnym daniem tego dnia są także crepes suzette, czyli naleśniki z sosem pomarańczowym.
Podsumowanie
Tłusty Czwartek od lat zakorzeniony jest w tradycji wielu krajów. Niezależnie od nazwy czy dnia, w którym jest obchodzony, stanowi istotny element przeżywania kończącego się karnawału. To doskonały moment by nie tylko pozwolić sobie na nieco więcej słodyczy niż na co dzień, ale przede wszystkim czas który warto spędzić z rodziną, doceniając bliskość relacji jakie nas łączą.