Co wybrać: gotowanie jedzenia dla psa czy karmę gotową ze sklepu? Opiekunowie decydujący się na domowe jedzenie dla psa są zwykle przekonani, że dają swojemu podopiecznemu to, co najlepsze. Tymczasem może być odwrotnie. Kupując pełnoporcjową karmę gotową, zapewniamy czworonogowi wszystko to, czego potrzebuje jego organizm na danym etapie życia. Dieta polegająca na gotowaniu jedzenia dla psa może powodować niedobory niektórych składników odżywczych w organizmie zwierzęcia, a gdy dodamy do niej jeszcze resztki z naszego stołu, może nawet zagrażać jego zdrowiu.
Gotowanie jedzenia dla psa – na czym polega ten sposób żywienia?
Żywienie, opierające się na gotowaniu psu jedzenia, polega na samodzielnym przygotowywaniu kompletnych posiłków przez opiekuna. Podczas gotowania dla psa łatwo jednak popełnić błąd, który może skutkować niedoborem lub nadmiarem witamin, składników mineralnych czy energii. Nie wystarczy ugotować dowolnej ilości mięsa, ryżu, warzyw i podać je czworonogowi dwa razy dziennie. Zwierzę potrzebuje kompletnych i zbilansowanych posiłków o wysokiej strawności. Trzeba też wiedzieć, ile gotowanego jedzenia dla psa podawać dziennie, żeby zaspokoić jego zapotrzebowanie energetyczne.
Kiedy przygotowujemy posiłki samodzielnie, nie mamy pewności, że zawierają wszystko, czego nasz podopieczny potrzebuje. Poszczególne surowce w karmie dla psa powinny występować w konkretnych ilościach i proporcjach, muszą być też poddane właściwej obróbce termicznej. Często potrzebny jest również dodatek suplementów witaminowo-mineralnych. Gotowanie psu w domowych warunkach wymaga więc od opiekuna specjalistycznej wiedzy oraz poświęcenia sporej ilości czasu.
Nie dla psa domowe jedzenie
Gotowanie jedzenia dla psa niesie ze sobą nie tylko ryzyko nadmiarów i niedoborów pokarmowych, lecz także zatruć. Może się tak stać wtedy, gdy do psiej miski trafiają resztki z naszego stołu. Znane powiedzenie „nie dla psa kiełbasa” dobrze to obrazuje. Dziś nie oznacza to, że zwierzę nie zasługuje na najlepsze przekąski, ale że domowe jedzenia dla psa może mu po prostu zaszkodzić.
Niepokojące są wyniki badania przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Kantar w ramach kampanii „Podaruj psu supermoc”, z których wynika, że aż 26% badanych opiekunów podaje psom żywność przeznaczoną dla ludzi. Spora grupa (19% badanych) karmi swoich podopiecznych słodyczami, wędlinami oraz innymi „ludzkimi” przysmakami.
Trzeba sobie zdawać sprawę, że jedzenie pochodzące z talerza opiekuna może powodować u psa problemy trawienne, a nawet ciężkie zatrucia. Szczególnie niebezpieczne są: czekolada, winogrona, rodzynki, cebula, czosnek, ksylitol, orzechy makadamia czy awokado. Ryzykowne jest także podawanie psu kości – zarówno surowych, jak i ugotowanych. Mogą one przyczynić się do złamania zęba, poranienia dziąseł, a także uszkodzenia przewodu pokarmowego i spowodowania jego niedrożności.
Jeśli nie gotowane jedzenie dla psa, to co?
Jaka karma dla psa będzie najlepsza? Podstawą żywienia czworonoga powinna być pełnoporcjowa karma gotowa. Jest ona kompletna i zbilansowana pod względem wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Ważny aspekt stanowi również bezpieczeństwo pokarmów komercyjnych – podając psu takie jedzenie, można mieć pewność, że nie ma w nim niczego, co mogłoby mu zaszkodzić. Karma pełnoporcjowa, w przeciwieństwie do gotowanego jedzenia dla psa, może stanowić jedyne pożywienie zdrowego czworonoga przez całe jego życie, na każdym etapie, na który jest przeznaczona.
Uzupełnieniem diety psa mogą być gotowe przekąski. Najlepiej podawać je czworonogowi podczas zabawy i szkolenia jako nagrodę lub w trosce o kondycję jego uzębienia (tzw. przysmaki dentystyczne). Jedzenie tego rodzaju smakołyków to dla zwierzęcia przyjemność i element wzmacniający więź z opiekunem.